- Spokojnie, przychodzę w pokoju... - podeszłam bliżej do dziewczyny i przyjrzałam się uważnie jej mieszkaniu.
- Tak teraz mieszkają demony? Trochę wstyd, co? - uśmiechnęłam się pod nosem. Niestety to nie była pora na wyśmiewanie jej, miałam ważniejsze sprawy do załatwienia.
- Nazywam się Aya Mirai, głowa anielskiego klanu Mirai. - ukłoniłam się, po czym wstałam i podałam rękę do dziewczyny.
- Przyszłam porozmawiać... - widziałam że jej twarz nie ukazuje żadnych emocji, co było trochę straszne, ale jako nowo wybrana głowa klanu musiałam zachować spokój.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz