Przez pokój przeszła Rei z dziewczyną na rękach. Zorientowałam się że to Haru, najwyraźniej bardzo cierpiała. Nie miałam czasu by się nią zajmować.
- Kto to...- Danielle zaciekawiła obecność Haru.
- nieważne, kontynuując...- wzięłam głęboki wdech - czy widziałaś coś? Kogoś podejrzanego albo coś? - byłam bardzo zdeterminowana, musiałam znaleźć mordercę Yuukiego.
- wiem, że to trudne, ale...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz