Zamyśliłem się. Patrzyłem prosto w oczy zjawy i nie mogłem się nadziwić.
- Są piękne...- powiedziałem w końcu. Dziewczyna spojrzała na mnie jak na wariata.
- Dobrze się czujesz?- powiedziała po chwili, a jej wzrok zmienił się na lekko zaniepokojony.
- tak. Czemu pytasz?- odpowiedziałem, kiedy już się otrząsnąłem.
Dziewczyna nie odpowiedziała. Jakby nie wiedziała, co powiedzieć. Jakby pierwszy raz coś takiego słyszała. Zdziwiło mnie to. Każdy, kto widział jej oczy, powinien tak jak ja się nimi zachwycić.
Uśmiechnąłem się. Spojrzałem na kajdany, już nie kujące dziewczyny.
- Kto ci to założył?- zapytałem chyba ze zbytnią troską w głosie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz