Upewniłem się, że nikt nie może mnie zobaczyć, po czym dotknąłem dłonią twarzy, zdejmując z siebie "maskę". Westchnąłem ciężko. Niepowodzenie, pomyślałem. Wyjąłem z kieszeni telefon i wystukałem numer do Yuu.
- Halo? - głos, który usłyszałem, nie należał do chłopaka.
- Sayuri? - zdziwiłem się. - Co?..
- Yuu wyszedł na.. Polowanie - powiedziała moja siostra. - Czego chcesz?
- Obecnie nie jestem w stanie zdziałać nic więcej - oznajmiłem. - Shinigami powinien niedługo się obudzić, ta... Haru. Już się nią zająłem - zamierzam teraz wrócić.
- Doobra... - jestem pewien, że dziewczyna przewróciła oczami. - Po co mi... I Yuu, ta wiadomość?
- To wiadomość czysto informacyjna.
- Jasne, wracaj. Potrzebuję szczegółowych informacji dotyczących siedziby tych nudziarzy.
- Zaraz będę - rozłączyłem się i włożyłem telefon do kieszeni. Kolejny raz sprawdziłem, czy nikt mnie nie śledzi i ruszyłem w kierunku mieszkania Sayuri.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz